Bezpieczna zabawa dzieci w ogrodzie i na działce.

Ileż to razy korci mnie by krzyczeć do dzieci “nie dotykaj tego, to brudne”, “nie idź tam”, “pobrudzisz ubranie”, “nie dotykaj robaka bo ugryzie” i wiele innych. Nie krzyczę, bo widzę radość moich dzieci – utytłanych ale szczęśliwych.

Ogród mam przy domu, dzięki temu korzystamy z niej codziennie. Jest duża i wiele na niej skarbów i kryjówek dla dzieci. Najczęstsze zajęcia moich dzieci:

  • zabawa w błocie, a gdy go nie ma, robienie błota (wystarczy ziemia i trochę wody). Latem do takiej zabawy najlepszym strojem są tylko majtki. Po zabawie płukanie w wodzie ze szlaufa i pranie bielizny. W chłodniejsze dni zabawa ograniczona jest do zabawy w kaloszach i ubraniu nieprzemakalnym.
  • robienie zupy z różności. Zupa z kwiatów, owoców, trawy, kamieni, przyprawiona piaskiem zamiast pieprzu może nie jest jadalna ale zajmuje dzieci nawet na kilka godzin
  • zbieranie owoców na sałatkę owocową lub warzywną. Dzieci zbierają maliny, jeżyny, truskawki, porzeczki, borówki, pomidory, ogórki czyli wszystko, co nadaje się do zjedzenia. Brudne buzie i koszulki od soku świadczą, że część zbiorów trafiła prosto do buzi a nie do koszyka.
  • zbieranie ślimaków i ich obserwowanie. Ostatecznie ślimaki trafiają na pobliską łąkę dzięki czemu nie zjadają mojej sałaty.
  • łapanie owadów. Moje dzieci biorą do ręki wszystko, co się rusza – dżdżownice, żaby, biedronki, pająki, skorki, kowale, stonki i wiele innych owadów na widok których ja dostaję gęsiej skórki. Owadów u nas na działce jest co niemiara, gdyż nie robię chemicznych oprysków. Dzieci podglądają owady w każdym stadium rozwoju. O dziwo, żaden robal jeszcze nie ugryzł (pomijając komary).
  • dzieci chętnie pomagają przy sianiu, sadzeniu, podlewaniu. Do plewienia grządek chęci już nie mają :)
  • zabawa na huśtawce, trampolinie, w piaskownicy
  • zabawa w chowanego
  • malowanie kolorową kredą chodnika za domem. Najlepiej wcześniej ustalić z dziećmi granicę malunków

Ogród dla dzieci powinien być przede wszystkim bezpieczny. Dla bezpieczeństwa dzieci zwróć uwagę na kilka rzeczy:

  • rozmawiaj z dzieckiem co może a czego nie i bądź konsekwentny. Dzieci muszą mieć określone granice swojej zabawy. Dzięki temu ochronisz nie tylko dziecko ale i swoje rośliny. Dzieci powinny wiedzieć, że nie wolno łamać gałęzi drzew, nie wolno wchodzić na rabatę z kwiatami, nie wolno zbierać niedojrzałych owoców, nie wolno wychodzić poza podwórko nawet gdy furtka jest otwarta, nie wolno dotykać obcych, wałęsających się kotów (koty nie znają granic).
  • wyznaczenie kawałka działki tylko na zabawę jest pomocne ale nie za bardzo skuteczne. Zabawki i wszelkie “skarby” zostają w tej wydzielonej części ale dzieci za długo nie chcą tam siedzieć i korzystają z całego ogrodu więc i tak cały ogród musi być bezpieczny. Teren zabaw dla dzieci  powinien być widocznie oddzielony od pozostałej części ogrodu np. niskim żywopłotem. Taka “izolacja” terenu zabaw sprawi, że dzieci łatwiej będą się z tym miejscem utożsamiały, będą traktowały jako “swoje terytorium”.
  • miejsce zabaw powinno być częściowo zacienione. Jeśli nie mamy miejsca przy drzewach, na placu zabaw (np. nad piaskownicą) wystarczy postawić parasol
  • Miejsce zabaw dla dziecka powinno być dostosowane do jego wieku. Najmłodszym dzieciom wystarczy piaskownica która koniecznie musi być przykrywana, gdy dziecko już nie bawi się w ogrodzie. Dzięki przykryciu koty nie zanieczyszczą piasku odchodami. Można także postawić niewielką zjeżdżalnię, z której lądowanie kończy się w miękkim piasku. Starsze dzieci zachwycone będą domkiem na drzewie. By nie niszczyć drzewa, domek można oprzeć na drewnianych słupach a w podłodze domku pozostawić miejsce na pień drzewa. Inne pomysły na urozmaicenie placu zabaw to: ścianka wspinaczkowa, drabinki do wspinaczki, trampolina, dmuchany domek do skakania, basen z piłeczkami, huśtawka, karuzela.
  • podwórko musi być ogrodzone a brama i furtka zamknięte
  • na podwórku dzieci nie mogą mieć dostępu do prądu
  • u mnie na podwórku nie ma żadnych otwartych zbiorników z wodą, uważam je za bardzo niebezpieczne gdyż moje dzieci bardzo lubią zabawę z wodą. Jeśli u ciebie jest basen, staw, oczko wodne, beczka z wodą, otwarty zbiornik na deszczówkę itp. dokładnie je zabezpiecz
  • chemiczne opryski i nawozy stosuj tylko w ostateczności. Jest wiele naturalnych i ekologicznych sposobów na walkę ze szkodnikami i chorobami roślin. Nie używaj kolorowych chemicznych nawozowych kulek którymi dzieci bardzo się interesują
  • nie sadź roślin trujących, zwłaszcza z trującymi owocami.
  • nie sadź roślin posiadających kolce np. głóg, pigwowiec lub sadź je w miejscach niedostępnych dla dzieci
  • nie ubieram dzieci w eleganckie ciuchy, na podwórko nadają się ciuchy trochę już schodzone, których nie będzie szkoda, gdy nieodwracalnie poplamią się sokiem z owoców (idealne są ubrania z lumpeksu, które kupimy za kilka złotych).

Życzę wspaniałej, bezpiecznej i rodzinnej zabawy na świeżym powietrzu!!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *